femiła
Federico był smutny i zirytowany zachowaniem swojego taty który wyrzucił go z domu za jeden wybryk w szkole. federico szedł ulicą a nagle wpadł pod auto prowadzone przez Ludmiłe. Dziewczyna podbiegła do nieznajomego i zadzwoniła pod 112 ,pogotowie przyjechało 3 minuty później .Zaniepokojona Ludmiła pojechała za karetką do szpitala. Po trzech tygodniach Federico doszedł do siebie i został wypisany ze szpitala.Oczywiście Ludmiła proponowała mu że go odwiezie federico powiedział że on nie ma domu że nie ma ojca że został sam tylko on może polegać tylko na sobie nie ma bliskich osób opowiedział ludmile swoją szczegółową historię .Dziewczyna zaproponowała Federico aby zamieszkał u niej on zgodził się ,oczy chłopaka zamieniły się w serduszka od poznania Ludmiły
kilka miesięcy później:
federico:ludmi podasz mi cherbaty - krzyknął federico
ludmiła:od kilku miesięsięcy zawsze krzyczysz to samo - wrzasneła zirytowana Ludmiła
federico-co ty do jasnej cholerki ode mnie chcesz -krzyknął federico
ludmiła-ja a sprzątam , prasuje , gotuje ,chodzę do pracy a ty .......po prostu nic całymi dniami na tapczanie od kiedy tu jesteś mieszkam w chlewie
federico podbiegł i pocałował namiętnie dziewczynę i powiedział
chociaż nie byliśmy parą kochałem cię próbowałem coś ci o tym powiedzieć ale.......................no po prostu tak wyszło że się bałem
ludmiła próbowała coś powiedzieć ale on uklęknął i spytał ,,wyjdziesz za mnie" dziewczyna powiedziała
ludmiła- tak.................tak................tak ja też cię kochałam ale nie chciałam ci tego mówić bo bałam się że to co czyje jest bez wzajemności
nagle rozległ się chałas przyszedł ojciec federico i krzyknął
,,Federico wychodzimy" - krzyknął i pociągnął chłopaka
Federico- ja zostaję z Ludmiłą
Ojciec federico- Jak chcesz zostań ale nie licz na moją c
Kilka.tygodni później doszło do ślubu para wròciła do domu już jako małżeństwo.
Federico -kocham cię -krzyknął przenosząc ludmiłę przez próg
Ludmiła pocałowała chłopak
Koniec
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz