piątek, 27 września 2013

Rozdział 1

*Leon*
Właśnie wchodzę na lotnisko. Gdzie jest ta Weronika ? Gdy się rozglądałem wpadłem na jakąś dziewczynę.
- Przepraszam-powiedziałem
-Nie to ja się zagapiłam- powiedziała nieznajoma piękność
- Jestem Leon- uśmiechnąłem się do niej ( podając jej dłoń )
-Violetta - uścisnęła moja dłoń i odwzajemniła uśmiech.
*Violetta*
Kiedy rozmawiałam z Leonem zauważyłam mojego tatę idącego w naszą stronę. Wiedziałam, że będą kłopoty...
- Violetta, idziemy - powiedział i pociągnął mnie z rękę.
Jeszcze raz odwróciłam się, spojrzałam na Leona i pomachałam na pożegnanie. Mam nadzieję, że jeszcze się się zobaczymy...
*Camila*
Właśnie wychodziłam na randkę z moim chłopakiem Andreasem. Ubrałam się najładniej jak mogłam, ciekawe co zaplanował...
Photo - love-you-violetta Photo
*Tomas*
Siedzę w psychiatryku i myślę. Dlaczego mnie tu zamknęli? Tylko dlatego, że śledziłem moją byłą!!! To jakiś absurd.
*Leon*
Cały czas myślę o tej Violetcie. Nie... to niemożliwe zakochałem się? Pewnie już się nie zobaczymy :(
Prolog-złote myśli
*Violetta*
Właśnie wróciłam do Buenos Aires z Madrytu . Mieszkałam tam od kiedy moja mama umarła wszystko w tamtym mieście przypominało mojemu tacie o tej tragedii. Może teraz zdobędę przyjaciół  i pójdę do normalnej szkoły.
*Leon*
Za tydzień egzaminy wstępne do studio może poznam kogoś nowego (nową fajną dziewczynę). Teraz jadę po moją kuzynkę Weronikę na lotnisko.

Hejka

Hejo!!!

My 3 muszkieterki  ;) postanowiłyśmy założyć tego bloga dla rozrywki. Jest oczywiście o leonetcie,




nienawidzimy Tomasa i Diego !!!